czwartek, 30 maja 2013

Z okazji Święta Bożego Ciała...

...może warto się zatrzymać na chwilę przy kilku refleksjach, które na temat Eucharystii wypowiedzieli święci Kościoła.

Źródło: http://www.otmet.fary.pl/eucharystia
"Jezus stał się chlebem życia, żeby nasycić moje pragnienie Jego Osoby, i cierpiał głód, żebym ja mogła zaspokoić Jego miłość do mnie" - 
bł. Matka Teresa z Kalkuty

"Kiedy spożywamy Eucharystię, dzieje się coś odwrotnego niż zwykle. Jedząc inny chleb przyswajasz go i po części za każdym razem chleb zmienia się w ciebie. Natomiast ten drugi Chleb jest silniejszy niż ty. Nie będziesz więc w stanie prze­mienić go, za to on przemieni ciebie: za każdym razem będziesz w części tym, czym jest ten Chleb."- św. Augustyn

"Niech nikt mi nie mówi, że jest grzesznikiem i dlatego nie śmie zbliżyć się do Komunii św. To tak jakby ktoś powie­dział, że jest zbyt chory, dlatego nie chce lekarza ani lekarstw". - św. Jan Vianney

"Wielkim nieszczęściem jest zaniedbywanie tego Bożego posiłku na pustyni życia. To tak, jakby ktoś umierał z gło­du obok suto zastawionego stołu."św. Jan Vianney

"Przyjmujcie zawsze jak najczęściej Ciało Chrystusa i Jego Krew, a przezwyciężycie wszelkie trudności w drodze; dojdziecie w końcu na górę Boga, do owego niebieskiego Jeruzalem, gdzie będziecie oglądać twarzą w twarz Tego, którego teraz domyślacie się pod postacią chleba i wina". - św. Karol Boromeusz

"Każdy potrzebuje Komunii: dobrzy, aby pozostali dobrymi, i źli, aby stali się dobrymi". - św. Jan Bosko

"Komunia nie jest dla świętych, a dla tych, którzy chcą stać się święci. Leki podaje się chorym, jak słabym daje się jeść". - św. Jan Bosko

4 komentarze:

  1. 1. Poprzednia notka to jak dla mnie stały pokarm, jeszcze nie teraz. Ale ta notka to mleko - coś w sam raz dla mnie :) Dziękuję.

    2. Zmiany na stronie in plus.

    3. Jezus przed konsekracją wzniósł oczy w niebo i wszedł w tajemniczą rozmowę z Ojcem swoim. Ten moment w wieczności dopiero poznamy należycie. Oczy Jego były jako dwa płomienie, twarz rozpromieniona, biała jak śnieg, cała postać majestatyczna, Jego dusza stęskniona; w chwili konsekracji odpoczęła miłość nasycona - ofiara w całej pełni dokonana. Teraz tylko zewnętrzna ceremonia śmierci się wypełni, zewnętrzne zniszczenie. Istota jest w Wieczerniku.

    4. Wydałem się w ręce ludzi, którzy postąpili ze Mną wedle swej woli. Uczyniłem to z miłości. Teraz wydaję się w Eucharystii i znowu ludzie postępują ze Mną jak chcą. Czynię to z miłości, aż do końca, aż do końca czasów. Macie swobodny wybór chcieć lub nie chcieć Mnie. A Ja trwam w postawie „stojącej”, to znaczy, że liczę się z tym, że zostanę przepędzony. Czekam na waszą decyzję. Serce Moje niespokojne czeka, pragnąc waszego wyboru. Nieraz ludzie nie chcą nawet żebym czekał. Mówią Mi: – Nigdy do mnie nie wejdziesz… jak gdybym był złoczyńcą. Będziecie sądzeni z miłości. Jak bardzo potrzeba Mi pocieszenia… Pocieszaj Mnie. Zapomnę o niewdzięcznych. Macie nade Mną władzę, która zadziwiłaby was, gdybyście ją znali.

    5. Księża są mordercami, którzy zabijają Jezusa tą ofiarą, aby poświęcić Go naszemu Ojcu Niebieskiemu jako wynagrodzenie za nasze grzechy.

    6. Postawmy Eucharystię w samym centrum naszego życia osobistego i wspólnotowego – miłujmy ją, adorujmy ją, uwielbiajmy ją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za Twój komentarz!
    Co do poprzedniej notki - "Wszystko ma swój czas..." (chyba polubiłam te słowa) ale cieszę się, że ta dzisiejsza jest taka "bardziej" ;)

    Zastanawiam nad tekstami, które podajesz w 3 i 4 punkcie - hmm mam nieodparte wrażenie, że chyba gdzieś już to czytałam... Może to słowa Jezusa do Józefy Menendez? Poproszę o podpowiedź :) Swoją drogą słowa które przytaczasz, są mocne.

    I życzmy sobie realizacji punktu 6!

    Dzięki! Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Celowo nie podaję autorów cytatów. Wiem, że wypadałoby, ale przyjąłem taką konwencję. Cytaty wraz z autorem, to trochę jak książka z zadaniami, w której na ostatniej stronie są rozwiązania na nie. Cytaty bez autora mają wywołać taki właśnie efekt jak w Twoim komentarzu.

    2. Nie, to nie Józefa Menendez. Ja jestem na początku, w klasyce, więc odpowiedzi są dużo prostsze. Ale skoro prośba była o podpowiedź, a nie odpowiedź to: ad 3 - św. F., ad 4 - bł A.K.E., ad 5 - św. P., ad. 6 - bł. JP.

    3. Jak coś to można skasować moją odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A, dzięki, dzięki za wskazanie tropu ;)
    Powiadasz, że jesteś na początku; cóż, pewnie sam Pan Bóg wie najlepiej, kto jest na początku, a kto nie. Ze swego doświadczenia wiem, że niby to jestem "dalej" (nazwijmy to na poziomie "średnio zaawansowanym" ;), po czym doświadczam, że jestem na początku, albo na etapie - powiedzmy - "przed początkującym" ;) Życie duchowe jest dynamiczne i ciągle się coś w nim dzieje, zmienia.
    Co do 3 punktu: odpowiedź - zostaje :)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń